Wdzięczność 8.4.24….
Dzisiaj piszę z Warszawy… Właśnie czekam na przyjęcie do szpitala… Jestem Tu już godzinę, a jeszcze nawet nie jestem w połowie kolejki 🤦🏻♀️🤷🏻♀️…
Dzisiaj piszę z Warszawy… Właśnie czekam na przyjęcie do szpitala… Jestem Tu już godzinę, a jeszcze nawet nie jestem w połowie kolejki 🤦🏻♀️🤷🏻♀️…
Dzisiaj piszę głodna i bez kawy… Muszę zaraz jechać na badania krwi żeby się przygotować do rezonansu w poniedziałek…🤞🏻 I dopisuje już następnego…