Wdzięczność 01.04.2025

Dziś jestem wdzięczna za nowy lek, który dał mi tyle energii, że rzuciłam się w wir remontu (z przerwami, oczywiście!), za życiową giętkość – bo życie lubi zaskakiwać, a ja umiem się dostosować – i za kawową czekoladę, tylko gorzką, bo jej nie lubię i nie zjadam całej na raz. Taki sprytny plan 😉

Dowiedz się więcej