Wdzięczność 16.08.24
Hej hej 🙂 Dzisiaj jestem wdzięczna za: Super bliskich 🥰 Miłość do zwierząt 🐾 Pycha wyżerkę u „”adoptowanych rodziców”🤤
Jestem wdzięczna za suuuuper bliskich. Wczoraj z chłopakiem, mamą i psem pojechaliśmy odwiedzić moich „adoptowanych rodziców” (przyjaciół w wieku mojej mamy, których traktuje jak rodziców). Już chyba kiedyś pisałam, że mój guz bardzo mi „przefiltrował” grono przyjaciół. Teraz mam to ogromne szczęście, że każda bliska mi osoba jest na prawdę bliska. Uwielbiam swoich bliskich i jestem im baaaaardzo wdzięczna za to, że są 🥰
Jestem wdzięczna za miłość do zwierząt. Zawsze kochałam zwierzęta i zawsze jakieś miałam. Jak byłam mała mieliśmy koty i jakiś czas kury. Mieszkałam w rodzinnym domu z ciociami i kuzynami, a oni mieli ptaki, króliki i psa…a… Chyba złów też był i rybki. Od zawsze jednak chciałam swojego psa. Mama nie chciała się zgodzić 🤦🏻♀️ W końcu koleżanka miała szczeniaki i wpadlysmy na pomysł, że powiemy mamie, że tylko na wakacje mam się jednym zająć….i tak pojawił się Budy i już został ❤️ Ja wyjechałam z domu za granicę a Budy został z mamą i ciocią i miał lepsze życie niż niejeden człowiek 🤣 Jego odejście było trudne i Mama przez ten smutek po jego odejściu nie chce już psa. Ja w międzyczasie miałam dwa psy i kota w UK. Niestety kot zmarł na raka, jeden pies umarł a drugi został z byłym chłopakiem (był jego). Strasznie tęsknię za nimi, ale zdecydowanie mój obecny skarb Alfi zajął mi tak serce, że jest przepełnione miłością ❤️🩹 Niestety Alfi już jest staruszkiem i bardzo bym chciała dopuścić go do jakiejś suczki, żeby zostawił po sobie swoje cudowne geny 🤞🏻 Może ktoś coś? Istnieje Tinder dla psów 🤔
Jestem wdzięczna za pycha wyżerkę u „”adoptowanych rodziców”. Jak już pisałam wyżej wczoraj byliśmy u moich „adoptowanych rodziców „. Pani Gosia jak zawsze zrobiła suuuuper wyżerkę 🤤 Było pysznie i wesoło 🙂
Dużo zdrowia i pozytywnej energii ❤️🩹🤗🧠 Kasia
Dodaj komentarz